W samo południe/ Filmy
„Historia zakonnicy” („The Nun Story”), USA, 1959, 149 min.
15 sierpnia, 17.00
Kino Zorza, ul. 3 maja 28
Ekranizacja powieści Kathryn Hulme. Książkę podsunął Fredowi Zinnemannowi Gary Cooper. Historia powołania młodej dziewczyny do życia w klasztorze – córka znanego lekarza decyduje się na śluby zakonne, wkrótce trafia na wymagającą misję do Konga. Okazuje się, że zakonna rzeczywistość jest zupełnie inna niż jej wcześniejsze wyobrażenia. W roli zakonnicy obsadzona została – wbrew dotychczasowemu wizerunkowi scenicznemu – Audrey Hepburn. To jej zainteresowanie projektem spowodowało, że odrzucany wcześniej scenariusz zyskał uznanie producenta Jacka Warnera.
Film otrzymał osiem nominacji do Oscara i żadnej statuetki. Nowojorskie Stowarzyszenie Krytyków Filmowych przyznało mu nagrodę za najlepszą reżyserię.
„Oto jest głowa zdrajcy” („A Man of All Seasons"), Wielka Brytania, 1966, 120 min.
16 sierpnia, 17.00, projekcja połączona ze spotkaniem z filmoznawcą dr. Piotrem Kletowskim
Kino Zorza, ul. 3 maja 28
Dramat historyczny oparty na sztuce Roberta Bolta, nawiązuje do sporu między królem Henrykiem VIII a jego lordem kanclerzem, wybitnym myślicielem epoki Odrodzenia Tomaszem Morusem. Kanclerz, który jest prawnikiem i pobożnym katolikiem, nie chce zaakceptować rozwodu króla, jego nowego małżeństwa oraz utworzenia Kościoła anglikańskiego. Morus zostaje zmuszony do wyboru między publicznym poparciem swojego monarchy a utratą przywilejów, więzieniem i w końcu śmiercią.
Film zyskał osiem nominacji do Oscara i zdobył sześć statuetek, w tym dla najlepszego filmu, dla Freda Zinnemanna za najlepszą reżyserię, dla Paula Scofielda jako najlepszego aktora i dla Roberta Bolta za scenariusz. Nowojorskie Stowarzyszenie Krytyków Filmowych przyznało Fredowi Zinnemannowi nagrodę za najlepszą reżyserię, film zdobył także siedem nagród BAFTA.
„Akt przemocy” („Act of Violence”), USA, 1949, 82 min.
16 sierpnia, 20.00
Kino plenerowe na scenie na Rynku
Film oparty na prozie Colliera Younga: dwaj amerykańscy żołnierze – uciekinierzy z niemieckiego obozu – prowadzą w ojczystym kraju normalne życie. Jeden z nich skrywa mroczną tajemnicę: dla ratowania siebie poświęcił niegdyś życie kolegów. Gdy wychodzi to na jaw drugi z żołnierzy postanawia wymierzyć mu sprawiedliwość. Muzykę do filmu napisał Bronisław Kaper – polski kompozytor, który w USA zrobił znakomitą karierę (był laureatem Oscara), a Janet Leigh po raz pierwszy pojawiła się w tym obrazie w ważniejszej roli. Był to ostatni film Freda Zinnemanna dla wytwórni MGM i jednocześnie pierwszy, podczas którego „wiedziałem co robię oraz dlaczego to robię” - wyznał po latach reżyser w swojej autobiografii.
„Pokłosie wojny” („The Men”), USA, 1950, 85 min.
17 sierpnia, 17.00, przed projekcją rozmowa z Timem Zinnemannem i Emily Zinnemann
Kino Zorza, ul. 3 maja 28
Sparaliżowany od pasa w dół weteran wojenny po powrocie z frontu podejmuje próbę ułożenia sobie osobistego życia. Może liczyć na pomoc przyjaciół i żony, ale świadomość własnych ograniczeń jest dla niego olbrzymim balastem. Zdjęcia były kręcone w jednym z kalifornijskich szpitali dla weteranów, z udziałem prawdziwych pacjentów. Filmowy debiut Marlona Brando, niebawem po jego wielkim sukcesie na Broadwayu w sztuce „Tramwaj zwany pożądaniem”.
Film otrzymał nominację do Oscara za najlepszy scenariusz.
„Dzień szakala” („The Day of the Jackal”), Wielka Brytania, Francja, 1973, 143 min.
17 sierpnia, 20.00
Kino plenerowe na scenie na Rynku
Adaptacja sensacyjnej bestsellerowej powieści Fredericka Forsytha o zawodowym zabójcy wynajętym, aby zabić prezydenta Francji Charlesa de Gaulle’a. Fred Zinnemann miał przeczytać powieść w ciągu jednej nocy, a o poranku wykonał pierwszy telefon mający na celu przygotowania do realizacji filmu. Wykorzystano w nim tak zwany odwrócony suspens: wiadomo, że prezydent Francji nie zginął w zamachu, a jednak zmagania między angielskim zabójcą–dżentelmenem (w tej roli Edward Fox) a francuskimi służbami do samego końca trzymają widza w napięciu. Wyjątkowym ukłonem francuskiej policji w stronę twórców była zgoda na realizację zdjęć podczas zwyczajowej parady w dniu 14 lipca na Polach Elizejskich na obszarze niedostępnym dla zwykłych uczestników. Dało to możliwość realizacji zdjęć dokumentalnych, zarejestrowania zachowania milionów widzów oraz samej parady. Film otrzymał nominację do Oscara w kategorii najlepszy montaż.
„Stąd do wieczności” („From Here to Eternity”), USA, 1953, 118 min.
18 sierpnia, 17.00, projekcja połączona ze spotkaniem z filmoznawcą dr. Michałem Oleszczykiem
Kino Zorza, ul. 3 maja 28
Dramat wojenny i obyczajowy, adaptacja powieści Jamesa Jonesa o amerykańskiej armii niedługo przed atakiem na Pearl Harbor, studium zmagań jednostki z dobrze zorganizowaną instytucją. Szeregowiec Robert Prewitt trafia do bazy USA na Hawajach. Z powodów osobistych odmawia udziału w zawodach bokserskich, choć jego dowódcy zapewniłoby to wojskowy awans. W konsekwencji Prewitt musi liczyć się z poważnymi szykanami. Emocje widzów wywoływała krytyka amerykańskiej armii – i tak złagodzona w stosunku do literackiego oryginału – a także wątki romansowe, przede wszystkim scena na plaży z udziałem całujących się Burta Lancastera i Deborah Kerr.
Film otrzymał trzynaście nominacji do Oscara, w tym osiem statuetek, między innymi dla Freda Zinnemanna za najlepszą reżyserię i dla najlepszego filmu, a także za scenariusz, zdjęcia, montaż oraz dla aktorów: Franka Sinatry i Donny Reed. „Stąd do wieczności” otrzymało również nagrody Nowojorskiego Stowarzyszenia Krytyków Filmowych dla najlepszego filmu i za najlepszą reżyserię, nagrodę dla Freda Zinnemanna przyznała też Gildia Reżyserów Amerykańskich.
„W samo południe” („High Noon”), USA, 1952, 85 min.
18 sierpnia, 20.00
Kino plenerowe na scenie na Rynku
W ostatnim dniu swojego urzędowania szeryf małego miasteczka musi samotnie stawić czoła groźnemu przestępcy. Przyjaciele, sąsiedzi i świeżo poślubiona żona są tak przerażeni perspektywą konfrontacji z bandytą, że ze strachu odmawiają jakiejkolwiek pomocy. Na przygotowanie się do starcia z bezwzględnym przestępcą Will Kane ma 85 minut – dokładnie tyle samo wynosi czas projekcji filmu. „To taki rodzaj historii która zdarza się wszędzie, każdego dnia” – opisywał „W samo południe” Fred Zinnemann. Obraz jest uznawany za klasykę westernu, a ze względu na wyjście poza schematy gatunku i podjęcie głębszej moralnej refleksji nazywany bywa również nadwesternem.
Amerykańska Akademia Filmowa przyznała mu siedem oscarowych nominacji, ostatecznie do twórców trafiły cztery statuetki w następujących kategoriach: najlepszy aktor (Gary Cooper), najlepsza muzyka (Dimitri Tiomkin), najlepszy utwór muzyczny (ballada Do Not Forsake Me, Oh My Darling) oraz najlepszy montaż. „W samo południe” otrzymało również nagrody Nowojorskiego Stowarzyszenia Krytyków Filmowych dla najlepszego filmu i dla Freda Zinnemanna za najlepszą reżyserię.
„Siódmy krzyż” („The Seventh Cross”), USA, 1944, 112 min.
19 sierpnia, 17.00
Kino Zorza, ul. 3 maja 28
Adaptacja powieści niemieckiej pisarki Anny Seghers pod tym samym tytułem. Akcja rozgrywa się w przedwojennych Niemczech. W 1936 roku z obozu koncentracyjnego Westhofen ucieka siedmiu więźniów – przeciwników polityki prowadzonej przez Adolfa Hitlera. Komendant obozu każe ustawić siedem krzyży przeznaczonych dla uciekinierów. Szóstka z nich szybko zostaje schwytana. Czy siódmemu uda się przeżyć? Jak zachowają się dawni przyjaciele, porządni obywatele, postawieni przed koniecznością dokonania wyboru? Film utrzymany w konwencji thrillera, z przejmującą rolą Spencera Tracy.
„Po wielkiej burzy” („The Search”), Szwajcaria, USA, 1948, 104 min.
19 sierpnia, 20.00
Kino plenerowe na scenie na Rynku
Ocalony z obozu Auschwitz czeski chłopiec trafia do jednego z obozów dla uchodźców w Niemczech. W wyniku wojennych przeżyć dziecko nie pamięta swojego języka i imienia. W obozie chłopiec zaprzyjaźnia się z amerykańskim żołnierzem. W tym samym czasie zaginionego syna poszukuje matka. Film kręcony w powojennej Europie, w autentycznych obozach dla uchodźców, z udziałem przebywających w nich wówczas dzieci. Dialogi prowadzone są w siedmiu językach, w tym w języku polskim. Film był debiutem Montgomery Clifta, po premierze pytano reżysera, gdzie znalazł żołnierza, który tak dobrze potrafi grać.
Twórców filmu uhonorowano dwoma Oscarami – otrzymali je scenarzyści oraz młodziutki Ivan Jandl – Amerykańska Akademia Filmowa przyznała mu Juvenile Award, nazywanego młodzieżowym Oscarem, władze komunistycznej Czechosłowacji nie pozwoliły jednak chłopcu na wizytę w USA. „Po wielkiej burzy” otrzymało również dwie nominacje do Oscara – dla Freda Zinnemanna za najlepszą reżyserię oraz dla Montgomery Clifta jako najlepszego aktora.